Telepraca i zdalny dostęp sposobem na utrzymanie efektywności przedsiębiorstwa w obliczu klęsk żywiołowych i epidemii
2 min read
W ostatnich dniach października huragan Sandy nawiedził wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych oraz wybrane kraje basenu Morza Karaibskiego. Żywioł zabił 144 osoby w tym 72 w USA oraz 54 na Haiti. Tylko w USA straty szacowane są na 40 miliardów dolarów a miliony gospodarstw domowych wciąż nie mają prądu. Tysiące przedsiębiorstw, w tym te największe, których siedziby znajdują się w Nowym Jorku (np. giełda nowojorska) w trosce o bezpieczeństwo swoich pracowników, zmuszone zostały do zamknięcia swych biur i przerwania operacji nawet na kilka dni. Poważne zniszczenia dotknęły metro nowojorskie i szacuje się, że jeszcze przez tydzień wiele dziesiątek tysięcy ludzi nie będzie w stanie dotrzeć do pracy. O ile w realiach całej gospodarki amerykańskiej skutki działania huraganu Sandy nie będą odczuwalne dłużej niż kwartał to jednak w skali poszczególnych przedsiębiorstw będą one dotkliwe. Rodzi się, więc pytanie jak firmy mogą radzić sobie w tej sytuacji i jakie rozwiązania zastosować w celu zapewnienia wysokiego bezpieczeństwa swoich pracowników przy jednoczesnym zachowaniu stanu operacyjności. Odpowiedzią jest telepraca i możliwość pracy zdalnej i komunikacji zdalnej. O ile centra przetwarzania danych nie zostaną bezpośrednio dotknięte przez żywioł – a zwykle tak się nie dzieje gdyż są one rozpraszane na większym terytorium i są objęte planami „disaster recovery” oraz „business continuity” – to wówczas pracownicy, o ile ich własne bezpieczeństwo nie jest zagrożone, mogą kontynuować pracę i komunikować się wzajemnie (telespotkania, telewspółpraca). Telepraca sprzyja rozpraszaniu pracowników w skali regionu, państwa, kontynentu lub globu, co minimalizuje ryzyko, że w jednym momencie większość pracowników będzie dotknięta zdarzeniem. Dotyczy to nie tylko telepracowników a również regularnych pracowników biurowych, którzy dzięki środkom i rozwiązaniom zdalnego dostępu (jeżeli zostaną przez firmę w takie środki wyposażeniu) mogą opuścić miejsce zagrożenia (klęska żywiołowa, epidemia) lub zdarzenia (np. brak prądu, paraliż komunikacyjny) i kontynuować pracę zdalnie. Klęski żywiołowe, epidemie, poważne awarie infrastruktury elektrycznej, transportowej lub telekomunikacyjnej są przypadkami szczególnymi ale rozwiązanie telepracy i zdalnej pracy mają zastosowanie również w przypadkach indywidualnych np. coraz częściej się zdarza, że złe samopoczucie czy objawy przeziębienia nie muszą od razu skutkować zwolnieniem chorobowym – wiele osób będzie wołało jeden lub dwa dni popracować z domu niż od razu brać dzień wolny. Jeżeli pracodawca wyposaży pracownika w odpowiednie technologie np. Cisco CVO (Cisco Virtual Office) oraz odpowiednie mechanizmy bezpieczeństwa np. Cisco TrustSec, będą mieli oni dostęp do wszelkich niezbędnych informacji i zasobów i będą mogli wykonywać codzienne obowiązki bez uszczerbku na jakości i efektywności. Również w realiach Polski ocena zasadności wprowadzenia telepracy i zdalnego dostępu oceniane z punktu widzenia „kontynuacji i ciągłości biznesu” wydaje się być uzasadnione w kontekście pojawiających się co roku trudności w dotarciu do pracy w dużych aglomeracjach miejskich z powodów pogodowych lub trwających prac budowlanych. Coraz częściej mamy w Polsce do czynienia z pojawiającymi się anomaliami pogodowych np. powodzie, trąby powietrzne, silne burze i wiatry.
Zachęcam więc każdą osobę zajmującą się oceną ryzyka i sporządzeniem planów „disaster recovery” oraz „business continuity” o wprowadzenie tych rozwiązań, jako jednej z metod radzenia sobie z długotrwałymi przestojami będącymi konsekwencjami klęsk żywiołowych lub epidemii / pandemii. Osoby zainteresowane zachęcam do zapoznania się z opisem naszego rozwiązania CVO (www.cisco.com/go/cvo). Zachęcam również do skorzystania z narzędzia Cisco Teleworking and Mobility Advisor Tool (http://www.ciscowebtools.com/tmatool/tma_localize/tma.html), które pomaga w wyliczeniu oszczędności związanych w wdrożeniem telepracy a przede wszystkim pokazuje jakie elementy należy brać pod uwagę szacując ROI takiego rozwiązania.